sobota, 13 czerwca 2015

Całkiem spokojnie wypijam trzecią kawę

 zdjęcie mojego autorstwa

Minęło 5 lat, odkąd powstał ten blog. Nie będę ukrywać, że przy czytaniu niektórych starych wpisów oblewałam się rumieńcem wstydu i (przy kasowaniu) zastanawiałam się, jak mogłam wypisywać takie rzeczy... No cóż, od czegoś trzeba było zacząć.

Powracam, bo okazuje się, że nadal potrzebuję miejsca do dzielenia się refleksjami oraz że nadal są osoby lubiące moją narrację - co mnie tak cieszy, jak zdumiewa. Postaram się, żeby nie było już pamiętniczkowych wstawek. Wpisy będą może w końcu bardziej konkretnymi historiami, anegdotkami, spostrzeżeniami.

Autorka, zdaje się, nieco dorosła, może ma więcej do powiedzenia. Jak w starej piosence całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę i od czasu do czasu opowiem o tym, co mi w duszy gra.

Brak komentarzy: